piątek, 24 stycznia 2014

Nowy członek!

Nie mam pomysłu na powiatnie słonko, więc po prostu powiem... Czuj się jak u siebie! Unikaj LGP (Londyńskiego Gangu Psów). Życzę powodzenia w zdobywaniu partnera. c:


-Harry

sobota, 18 stycznia 2014

Od Josephine do Louis'a C.D.

Tak strasznie się bałam, że nie będzie odwzajemniał mojego uczucia, ale jednak mnie kochał! Rillianne jednak miała rację... Przytuliłam się jeszcze mocniej do Louisa. Byłam taka szczęśliwa, że aż pociekła mi łezka... Lou mnie puścił i otarł ją.
- Czemu płaczesz?- zapytał.
- To tylko łzy szczęścia. Pójdziemy powiadomić o tym Harry'ego, Rilly i resztę? -powiedziałam lekko przechylając głowę.



(Lou?)

czwartek, 16 stycznia 2014

Od Louis'a do Joseph C.D.

-Joseph... Ja nie wiem jak ci to powiedzieć, ale... Też cię kocham- chciałem ją zaskoczyć. Po prostu już widziałem te zaszklone oczy... To spojrzenie pełne wielkiej nadziei. Musiałem to zrobić.
-Lou!- krzyknęła i rzuciła mi się w ramiona. Mocno ją przytuliłem. 
-Zaskakujesz mnie... Dlatego cię kocham- szepnąłem jej do ucha. Cały czas, tak naprawdę tylko czekałem aż to powie. Marzyłem o tym... No i teraz to mam.


<Joseph?>

niedziela, 12 stycznia 2014

Od Rilly i Joseph do Louis'a C.D.

-Louis, musimy cię przeprosić na chwilkę...-powiedziałam, patrząc na Josephine.
- W porządku...-odpowiedział mi wpatrując się w moją siostrę. Odeszłyśmy kilka metrów.
- Josephine, coś się stało?- spytałam się mojej siostry.
- Wszystko okej... Tylko, że...
- Wiesz doskonale, że to odpowiedni moment. To, że mógłby być z chłopakiem w niczym wam nie przeszkodzi. Uwierz mi, on cię kocha. 
- Ale skąd to wiesz? A może jednak mnie nie kocha? Może zakochał się w jakimś chłopaku?
- Widzę, że on cię kocha. Wystarczy zobaczyć, jak na ciebie patrzy, żeby stwierdzić, że coś do ciebie czuje. -tłumaczyłam jej. - Poza tym, teraz jest odpowiedni moment by mu to powiedzieć, nie masz przecież nic do stracenia.
-No dobrze, powiem mu...
Wróciłyśmy do Louisa. 
-Lou, Josephine chce ci coś powiedzieć...Zostawię was samych. - powiedziałam, po czym odeszłam za najbliższe drzewo i upewniłam się, że mnie nie widzą. Łatwo było stąd podsłuchać ich rozmowę.
-Louis, bo widzisz ja...
-Tak, Josephine?
-Ja chcę ci powiedzieć, że... Ja cię kocham... -odpowiedziała mu moja siostrzyczka.

(Louis?)

Od Aslanii C.D. "Szef Gangu"

Zmęczona spotkaniem z Szefem Gangu, szybko zasnęłam. W środku nocy zostałam brutalnie obudzona przez Uno. Było koło godziny jedenastej. Pies zabrał mnie na górę. Tam on i dwa inne psy zawiązali mi oczy. Potem usłyszałam głos tego z którym spotkałam się wieczorem.
Gang wyprowadził mnie na ulicę. Szliśmy dłuższy czas. Przez chustę na oczach nic nie widziałam, potykałam się co chwila. Weszliśmy do jakiegoś budynku. Wspinaliśmy się po schodach, a potem weszliśmy prawdopodobnie na dach. Psy zdjęły mi chustę z oczu. Zobaczyłam Harry'ego i Shadow'a. Chciałam podejść do nich lecz mnie zatrzymano. Szef gangu i Harry podeszli do siebie. Harry był sporo mniejszy od Riddicka. W starciu nie miał by szans. Przywódcy rozmawiali dłuższą chwilę. Potem Harry i Shadow zaczęli się naradzać, rzucając co jakiś czas spojrzenia moją stronę.
-Miej nadzieję, że Harry odda mi przywództwo, bo inaczej zakończę twoje życie.- warknął. Już wiedziałam co stało na szalach. Z jednej strony sfora, z drugiej moje życie. Miałam nadzieje, że Harry podejmie właściwą decyzję.
Po chwili coś sobie uświadomiłam. Przecież oni nie pozwolą mi umrzeć, a ja nie pozwolę bu przywództwo nad sforą przejął ten wariat. W moim oku zabłysły iskry szaleństwa. Wyrwałam się psom z gangu, rozpędziłam i skoczyłam z dachy próbując dolecieć do następnego budynku. Niestety udało mi się tylko zaczepić pazury na krawędzi drugiego dachu, ale i tak nie utrzymałam się. Leciałam w dół kilka chwil, ale dla mnie to były miesiące, co jakiś czas zaczepiałam o parapety. W końcu poczułam uderzenie. Ogromna siła wgniotła mnie w chodnik. Zawyłam cicho. Bolało mnie całe ciało, a w pysku czułam metaliczny smak krwi. Po chwili stali przede mną Shadow i Harry.
-Shadow.- wyszeptałam -przepraszam
Straciłam przytomność. Oddech uspokoił się, a serce już tak nie waliło. Miałam nadzieje, że przeżyję ,albo, że szybko umrę.

<Shadow?>

sobota, 11 stycznia 2014

Odeszły

Sally i Tori odeszły ze sfory. Bardzo nam z tego powodu przykro. Decyzja właściciela.

Administratorka ~~Angel ♥♥

AKTUALIZACJA!

Witajcie! Dawno nic nie wstawiałam, Wsze opowiadania zaginęły na poczcie i wszystko poszło w dupę... W każdym razie, sfora zostaje aktualizowana, wszystkie opowiadania muszą niestety zostać jeszcze raz wysłane i niedługo zostanie zmieniony wygląd. c:

Należy wysłać:


  • Opowiadanie od Rilly/Joseph do Louis'a
  • Opowiadanie od Cristine do Zayn'a
  • C.D. opowiadania od Aslanii "Szef Gangu"
Dziękuję za przeczytanie i mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy i będzie tu jak po staremu. c:


Administratorka ~~Angel ♥♥