czwartek, 5 grudnia 2013

Od Cristine do Zayn'a cd

Może jednak Zayn nie jest taki zły? Jest miły, silny, no i potrafi mnie rozbawić swoją głupotą. Cały czas za nim szłam i próbowałam mniej więcej domyślić się gdzie idziemy. Nagle się zatrzymałam i spojrzałam w dół. Mój brzuch głośno zaburczał, co znaczyło, że jestem głodna. Pies również się zatrzymał i odwrócił do mnie.
- Głodna jestem - odezwałam się. On zrobił wielkie oczy i usiadł.
- Jadłaś przed chwilą! - uniósł lekko głos. 
- No to nie moja wina, że znów jestem głodna! - usiadłam na przeciwko niego i udałam obrażoną. Zayn uśmiechnął się do mnie.

< Zaynee?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz