Poszłam za Harrym. Szybko zauważyłam, że to miasto jest stworzone w sporej części z budynków w stylu wiktoriańskim. Czyli w moim ulubionym.
- Tu jest naprawdę pięknie.-skomentowałam i przytuliłam się do Harrego.
- Wiem, właśnie dlatego cię tutaj zabrałem.-odpowiedział mi z uśmiechem i trącił mnie nosem.
- Jesteś taki kochany...-szepnęłam.
- Dzięki, Rilli. Wiesz, chciałbym cię o coś zapytać...
- Tak? O co?
(Harry?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz