-Hej, jesteś nowa?- zapytałem widząc uroczą suczkę husky. Obok niej stałą moja ukochana Rilly.
-Tak...- odpowiedziała cicho.
-Jak masz na imię?- spytał nagle Louis wstając i obracając się w jej kierunku.
-Jestem Josphine, chciałabym dołączyć do sfory- odpowiedziała nieśmiało dziewczyna. Louis uśmiechnął się w jej stronę. Choć nie widział jaka jest piękna to przypuszczam, że jego wielka wyobraźnia stworzyła ją jako siódmy cud świata.
-Lou jest ślepy, tak dla czystej świadomości- szepnąłem suczce na ucho.
<Josephine?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz