Spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się szeroko. Jest taki głupi, że aż śmieszny... Ale mimo wszystko mi pomaga, tak? Na nowo położyłam swoją głowę.
- Wiesz, że będąc ze mną może złapać cię hycel? odezwałam się z zamkniętymi oczyma.
- A skąd ty tyle wiesz o życiu w mieście, skoro też mieszkałaś w domu? - otworzyłam szeroko oczy i spojrzałam na niego.
- Skąd to wiesz?
- Bo jesteś za ładna na to, aby żyć na ulicy... - ziewnął głośno i chyba zasnął... Uśmiechnęłam się delikatnie. Wtuliłam się w niego i też zasnęłam...
<Zayne?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz